Wujek Gio fajny by艂 馃槩馃槩

 jak wspomnia艂am ostatnio, przytrafi艂 nam si臋 pogrzeb w rodzinie馃槩馃槩 Tak wiec w skr贸cie chcia艂abym Wam opowiedzie膰 o tym jak tu wygl膮da ta sprawa. Zmar艂 wujek, wszyscy byli mega smutni bo wujek by艂 fajny bardzo i dobry cz艂owiek, no i m艂ody by艂 bo mia艂 tylko 75 lat. Tak  m艂ody, bo w rodzinie i w艣r贸d s膮siad贸w  mamy wielu 90 latk贸w +, a nawet stulatk贸w, wiec 70 to jeszcze w kwiecie wieku. Chocia偶 my艣l臋, 偶e to si臋  b臋dzie niestety zmienia艂o, czym wi臋cej b臋dzie tu wchodzi艂a europa, przetworzone jedzenie, alkohol i styl 偶ycia bardziej europejski,to ten wiek przesunie si臋 znacznie. Ju偶 to wida膰 na ka偶dym kroku, zawsze m臋偶czy藕ni pili, ale pili naturalna czacze lub wino, teraz coraz wi臋cej jest w贸dki z ca艂ego 艣wiata, kolorowych alkoholi, nie tylko przywo偶onych przez turyst贸w, ale  sklepy s膮 tego pe艂ne i rozmawiaj膮c tu z lud藕mi, maja 艣wiadomo艣膰 偶e jedzenie i alko sprowadzane jest przetwarzane na艂adowane chemia to jeszcze nie maj膮 艣wiadomo艣ci jak to wp艂ywa i wp艂ynie na ich zdrowie. Pami臋tam na pocz膮tku kiedy tu przyjecha艂am, to nie s艂ysza艂am 偶eby kto艣 opr贸cz turyst贸w rano mia艂 kaca, teraz choruj膮 po alko tak偶e szkoda gada膰. Kiedy艣 dzieci jad艂y czurczchele, tklapi teraz wci膮gaja tony czips贸w popijaj膮c coca cola, bo to takie fajne i modne. Doro艣li te偶 coraz cz臋艣ciej stawiaj膮 na w贸dki ni偶 na czacze i wino, i widz臋 r贸偶nic臋 jak by艂o jeszcze kilka lat temu, a jak to si臋 zmienia z roku na rok. Widz臋 to  po zdrowiu mojego przyjaciela. Tu nikt nie widzi problemu w tym 偶eby naje艣膰 si臋 tabletek na cukrzyce, wie艅c贸wk臋 i co tam jeszcze w pakiecie, i za chwile i艣膰 wypi膰 litra na g艂ow臋, a p贸藕niej <<taki m艂ody i umar艂 na serce>>, dlaczego? fajny by艂, umia艂 du偶o wypi膰. Bo tu  jest wa偶ne, 偶e kto艣 potrafi  du偶o wypi膰. Dla takiego to szacunek jak z Mesti do Ushguli i z powrotem. Tak wi臋c i w tym przypadku by艂o, wujek by艂 fajny, lubi艂 si臋 bawi膰, potrafi艂 wypi膰 ( tu m臋偶czy藕ni pij膮 codziennie) i pali艂 niewiele bo tak ze 40 cygaret贸w na dzie艅. No i umar艂, i przez 6 dni  od 艣mierci do pogrzebu  codziennie s艂ysza艂am, 偶e jak to m贸g艂 umrze膰 przecie偶 taki fajny by艂, jakby od fajno艣ci zale偶a艂o zdrowie i 偶ycie. Wujek Gio umar艂 w poniedzia艂ek rano, znaczy wtedy odkryto 偶e umar艂, wi臋c jak ju偶 umar艂 to zacz臋艂y si臋 przygotowania do pogrzebu, wujka wyszykowano i po艂o偶ono w trumnie w salonie na 艂awie i tak sobie Gio le偶a艂 po艣r贸d swoich bliskich, a hordy wszelkiej ma艣ci kuzyn贸w, wujk贸w, s膮siad贸w, bliskich i dalszych znajomych przychodzili po偶egna膰 zmar艂ego. Zacz臋艂a si臋 zje偶d偶a膰 rodzina z innych cz臋艣膰i kraju, przychodzili s膮siedzi zza p艂ota, bo tak jak za 偶ycia by艂e艣 tak i po 艣mierci nale偶y Ci si臋 by膰 w 艣r贸d tych z kt贸rymi 偶y艂e艣. Wiec przychodzili przyje偶d偶ali, a ka偶dy przynosi艂 ze sob膮 co艣, ryby, fasole, m膮ke, kartofle, wino, orzechy, sery , no wszystko co mo偶na ugotowa膰 i zje艣膰. I tym zajmowa艂y si臋 kobiety, przez pi臋膰 dni gotowa艂y i sprz膮ta艂y .Natomiast me偶czy藕ni pocieszali czacz膮 syna wujka Gio, w mi臋dzyczasie buduj膮c z desek sto艂y i 艂awy, kt贸re to postawili na 艂膮ce przed domem. W sobot臋 rano wszyscy zjechali do Lengeri, pogrzeb by艂 o 14, ale ju偶 od wczesnych godzin porannych co nie zwyk艂e  tu, trwa艂a krz膮tanina. Sto艂y zosta艂y zastawione tym wszystkim co zosta艂o przygotowane  przez ostatnie pi臋膰 dni. Na samym pogrzebie wielu nie by艂o, no mo偶e jedna czwarta os贸b kt贸re p贸藕niej przyby艂y na supre, aby wspomina膰 jaki to wujek Gio by艂 dobry, i ile umia艂 wypi膰. I taka to historia i powiem wam jeszcze 偶e je艣li chodzi o covid ( bo to teraz temat na czasie) to mo偶e z dzi臋sie膰 os贸b mia艂o maseczki, a wujka 偶egna艂o lekko  ponad dwie艣cie os贸b.

Komentarze